CHOINKA, czyli zbliżają się święta Bożego Narodzenia
O zasadach BHP warto pamiętać nawet wtedy, gdy jesteśmy ogarnięci świąteczna aurą. Gorączka zakupów i przygotowania przeważnie rozpoczynają się od ubierania choinki.
Blask światełek i dekoracje, czasem te pieczone osobiście lub z dziećmi to jest to, co niektórzy uwielbiają najbardziej. Świąteczne piosenki w radio „All I Want For Christmas Is You” Mariah Carey, „Driving Home For Christmas” Chris Rea i inne od razu powodują, że myślimy o spotkaniach w rodzinnym gronie.
Wszystko ładnie i pięknie, ale nie możemy jednak zapominać o tym, jak niebezpieczna może być.. CHOINKA.
Dlatego z okazji zbliżających się świat przygotowałam dla Was miniporadnik. Kilka dobrych rad na bezpieczeństwo związane z użytkowaniem CHOINKI i nie tylko. Pod artykułem miniporadnik do poczytania.
Skąd pomysł ?
W zeszłą niedzielę przemierzając wspólnie z rodziną galerię handlową akcent świąteczny wszystkich wystaw nie mógł zostać niezauważony. Renifery, gwiazdy, aniołki, stroiki i inne ozdoby naprawę wprawiają w dobry świąteczny nastrój. Były również choinki – umieszczane w różnych częściach sklepu, nie zawsze w rogu/narożniku. Gdy patrzyłam na te choinki, przypomniała mi się niebezpieczna sytuacja, której byłam świadkiem, a wydarzyła się wiele lat temu. Nigdy tego nie zapomnę.
A taka to była historia…
Pracowałam wówczas jako sprzedawca-doradca klienta w jednej z brytyjskich sieciówek w Milton Keynes, w Anglii. Na samym środku sklepu umieszczona była choinka. Piękna, duża i błyszcząca. Świeciła prześlicznie. Szkopuł w tym, że przewody doprowadzające zasilanie do światełek leżały w sposób niepoprawny. Tak, jest to niezgodne z przepisami (przewody leżące na posadzce stanowią potencjalne zagrożenie wypadkowe). W ogóle nie powinno ich tam być lub powinny być oznaczone, czyli widoczne dla pracowników, klientów itd. Kable ukryte były między stojakami, gdzie Klienci nie chodzą, a pracownicy teoretycznie też nie powinni. Praktyka jednak była inna, ponieważ to była droga na skróty… Jeden pracownik, który zaczynał pracę na popołudnie, a który nie brał udziału w przygotowaniach świątecznych o przewodach nie wiedział, więc jak zwykle tamtędy poszedł do szatni..
I BUM !
Pracownik potknął się o kable i uderzył w witrynę wystawy całym swoim ciałem. Głowa ucierpiała najbardziej. Huk niesamowity i cisza…. Pojawiła się krew na twarzy i z nosa oraz wstrząśnieniem mózgu. Karetka odwiozła pracownika do szpitala. 2 tygodnie dochodził do siebie na zwolnieniu lekarskim.
A morał z tego taki…
Pokrzywdzony nie stracił wzroku, ale blizny pozostały. Można się domyślać, że od tamtego zdarzenia zawsze zwraca uwagę na to gdzie powinny leżeć i jak powinny być zabezpieczone przewody. Wszyscy wiemy, że niewiele brakowało.
Dlatego zawsze kiedy przewody muszą iść w miejscu gdzie jest szansa, że ktoś będzie przechodził preferują bezpieczeństwo niż estetykę. Przykład poniżej.
Z okazji zbliżających się świąt przygotowałam dla Was miniPORADNIK.
Kilka dobrych rad na bezpieczeństwo związane z użytkowaniem CHOINKI i nie tylko.
pobierz darmowy miniporadnik.pdf
Serdecznie polecam
Specjalista ds. BHP i PPOŻ
ProfilBHP.pl